W praktyce oznacza to, że do kosztów można zaliczyć prawie wszystko. Podobnie wygląda kwestia odliczeń od podatku VAT. Sztandarowym przykładem są wydatki związane z firmowymi samochodami osobowymi, od których na Słowacji przysługuje odliczenie VAT w pełnej kwocie, kiedy w Polsce możemy odliczyć tylko 50% podatku naliczonego. Praca: Pomoc księgowej w Bielsku-Białej. 132.000+ aktualnych ofert pracy. Pełny etat, praca tymczasowa, niepełny etat. Konkurencyjne wynagrodzenie. Informacja o pracodawcach. Szybko & bezpłatnie. Zacznij nową karierę już teraz! Rejestracja samochodu w Czechach; Zmiany w KRS; Nowości w ofercie. Działalność Gospodarcza dla obcokrajowców; Uzyskanie numeru PESEL dla obcokrajowców; Pomoc przy założenie Profilu Zaufanego (E-PUAP) Zmiany w spółce; Pomoc przy otwarciu rachunku bankowego dla spółki; Pomoc przy obowiązkowej rejestracji spółki do Centralnego Oto kilka przykładowych podatków, które mogą być naliczane dla firm w Czechach: Podatek dochodowy, który wynosi 19% od dochodu firmy po odliczeniu kosztów uzyskania przychodu. Podatek VAT w Czechach może mieć trzy wartości, a dokładnie 21%, 15% oraz 10% – procent zależy od rodzaju prowadzonej działalności. Jak założyć konto w Czechach bez meldunku w 100% online przez internet? Ostatnio wspominaliśmy o możliwości założenia pełnoprawnego konta bankowego w Holandii przez internet bez meldunku. Zajmuje to dosłownie 10 minut. Więcej na ten temat przeczytasz w artykule na tej stronie >>. Usługi Otwieranie firm Dzięki współpracy z niemiecką kancelarią doradców podatkowych i prawnych jesteśmy w stanie zapewnić pomoc w otwarciu niemal każdej dopuszczonej przez niemieckie prawo działalności gospodarczej: firmy jednoosobowej, spółki kapitałowej: GmbH, UG (haftungsbeschränkt), AG, pozostałych spółek prawa handlowego: oHG, KG, GmbH & Co. KG, spółki cywilnej: GbR. 8uLB4h. 5/5 (1) Niższy podatek dochodowy od osób fizycznych, szybkie i klarowne zasady zakładania firmy oraz banalnie proste w porównaniu z polskim komunikowanie się z urzędami. To wszystko sprawia, że coraz więcej przedsiębiorców interesuje się założeniem firmy w Czechach. Różnice między firmą w Czechach i w Polsce Na koszty prowadzonej działalności, poza wypłatami, wpływają przede wszystkim podatki i ubezpieczenia. W przypadku naszych południowych sąsiadów są one zdecydowanie inne niż w Polsce. Duże ulgi podatkowe (w tym dodatkowe ulgi np. dla studentów) i wyliczanie składki do powszechnego systemu ubezpieczeń uzależnione są ściśle od rzeczywistego dochodu – to podstawowe różnice. Ale jest ich więcej i dotyczą nawet spraw załatwianych w urzędach. Opłaty za pełnomocnictwo skarbowe czy rejestracja VAT są w Czechach zwolnione z kosztów (w Polsce odpowiednio 17 i 150 zł). Przekonujące są też zasady dotyczące zwrotu podatku. W Polsce o zwrot wnioskujemy pisemnie i możemy na niego czekać nawet pół roku, w Czechach urząd skarbowy ma na jego zrealizowanie niespełna miesiąc od złożenia deklaracji. Działalność jednoosobowa w Czechach Założenie jednoosobowej wolnej (czyli nieregulowanej) działalności na terenie Czeskiej Republiki to przede wszystkim opłata miejska (około 1000 koron) oraz skompletowanie dokumentów. Aby móc założyć działalność w Czechach trzeba: Mieć ukończone 18 lat Posiadać zdolność do czynności prawnych i przetłumaczone zaświadczenie o niekaralności Okazać dowód osobisty Do tego rodzaju działalności wolnej zaliczać będziemy: pośrednictwo w handlu, hurt i detal, rożnego typu doradztwo, najem, usługi marketingowe, produkcję maszyn czy materiałów budowlanych. Nieco inaczej będzie wyglądać będzie sytuacja w przypadku innych rodzajów działalności. W działalności rzemieślniczej konieczne będzie przedstawienie świadectw lub zaświadczeń o wykształceniu, zaś w przypadku działalności koncesjonowanej konieczne będzie uzyskanie koncesji. Każda założona w Czechach firma musi mieć adres na terenie Czech i autentycznie prowadzić w nich działalność. Mieszkać i pracować właściciel firmy może oczywiście w Polsce. Jednoosobowa firma w Czechach to najtańsza i najprostsza forma działalności ze względu na administrację, obsługę, a także z uwagi na proste, ryczałtowe formy rozliczania dochodu. Spółka z w Czechach Założenie spółki u naszych południowych sąsiadów potrwa nieco dłużej i wymaga kapitału w kwocie symbolicznej jednej korony, plus oczywiście opłaty notarialnej. Trzeba mieć również siedzibę na terenie Czech, konto bankowe oraz maksymalnie pięciu wspólników. Do tego konieczne są wpisy i rejestracja w urzędzie, sporządzenie aktu notarialnego oraz rejestracja spółki w rejestrze sądowym. Co może zmotywować do rejestracji spółki poza tym, że część czynności związanych z jej prowadzeniem można dokonać przez Internet? Otóż brak podatków, jakie obciążają przedsiębiorcę z tytułu założenia spółki czy odliczenie podatku od zakupu samochodu. Podatek CIT jest taki sam jak w Polsce i wynosi 19%, ale zwrot podatku VAT dostaniemy do 25 dnia następnego miesiąca od złożenia deklaracji (w Polsce ten okres wynosi od 30 do 150 dni). Czechy – zakładanie firmy w kilka godzin Zakładanie firmy w Czechach najszybsze jest przy skorzystaniu z pośrednictwa specjalistycznych firm. Za otwarcie jednoosobowej działalności niekoncesjonowanej pośrednikowi zapłacić trzeba od 1600 do 2000 zł, około 1700 zł zapłacimy dodatkowo za wpis do rejestru z wybraną nazwą firmy i 100 zł za certyfikat cyfrowego podpisu. Zwykle jeśli zdecydujemy się na prowadzenie rachunkowości, możemy spodziewać się w gratisie tłumaczeń. Dodatkowo opłacić będzie trzeba wynajem adresu pod siedzibę i obsługę korespondencji. Za ekspresowe założenie spółki zapłacimy około 3500 zł (w tym wniosek do VAT). Do tego oczywiście osobno koszt adresu, deklaracje podatkowe i ubezpieczeniowe a także koszty korespondencji. Zanim zdecydujemy się na firmę w Czechach warto sprawdzić przede wszystkim najkorzystniejszą dla nas formę działalności, w końcu można zdecydować się również na spółkę jawną, akcyjną czy komandytową. Dalej dokładnie obliczyć koszty działalności naszej branży oraz sprawdzić możliwości wykonywania zleceń na terenie Czech, bo to warunek konieczny prowadzenia firmy u naszych południowych sąsiadów. Jego nie spełnienie, czyli założenie firmy w Czechach wyłącznie ze względu na chęć obniżenia kosztów, będzie się wiązać z posądzeniem nas o uszczuplanie dochodów państw. Wielu przedsiębiorców z Polski myśli o przeniesieniu swojego biznesu do Czech. Wokół działalności u naszych południowych sąsiadów dominuje jednak wiele mitów. Najczęstszą przyczyną rejestracji polskich firm w Czechach jest nieprzychylne prawo podatkowe w Polsce. Zdecydowanym minusem dla niektórych przedsiębiorców mogą być składki na ubezpieczenia uzależnione od dochodu. Dla najlepiej zarabiających sama składka emerytalna może wynieść ponad 5 tys. zł. Wśród czeskich urzędników da się zauważyć ogólną świadomość, że ich pensje nie powstają magicznie, a miejsca pracy zależą od tego, czy są podatnicy – mówi Jakub Piotr Sowiński. Współwłaściciel firmy Prospectum, prowadzącej serwis i doradzającej, jak założyć firmę u naszych południowych sąsiadów, opowiada o otoczeniu gospodarczym oraz warunkach prowadzenia działalności gospodarczej w tym kraju. Rozprawia się także z kilkoma mitami. Fot. Pexels Grzegorz Marynowicz: Proszę powiedzieć jak to się stało, że zajęliście się doradzaniem Polakom chcącym założyć firmę w Czechach? Jakub Piotr Sowiński: Początki związane były z prowadzeniem własnej działalności jako tłumaczy (zarówno ja, jak i mój wspólnik). Ponieważ sprawy firmowe prowadziliśmy sami, było tylko kwestią czasu kiedy pojawi się konieczność kontaktu z urzędami. Do tego doszły też kontakty z czeskimi urzędami w roli tłumaczy. Te liczne doświadczenia przekonały nas o tym, że prowadzenie działalności w Czechach jest dużo prostsze, a przede wszystkim zupełnie inna jest kultura urzędnicza i nastawienie urzędów. Pierwszą i podstawową rolą urzędów, z którymi ma do czynienia przedsiębiorca jest kontrola i korygowanie błędów, a nie kontrolowanie w celu naliczenia kar. Ta drobna zmiana — nawet przy bardzo podobnym obciążeniu podatkowym — powoduje, że przedsiębiorca nie boi się każdej decyzji. Rozmawia Pan ze swoimi klientami i jakie czynniki decydują, że wybierają oni Czechy jako miejsce rejestracji swojego biznesu? Najczęstszą przyczyną rejestracji firm jest nieprzychylne prawo podatkowe w Polsce. Dotyczy to nie samej wysokości podatków, ale sposobu ich naliczana, egzekwowania oraz uzyskiwania zwrotu nadpłat podatku. Chcąc uzyskać zwrot nadpłaconego w Polsce podatku, przedsiębiorca nierzadko musi czekać nawet pół roku, a zwrot uzyska tylko jeśli pisemnie o niego wnioskuje. W Czechach urząd skarbowy ma 30 dni na zwrot podatku od złożenia deklaracji. Niektórzy drobni przedsiębiorcy — tzw. freelancerzy decydują się na otwarcie działalności w Czechach ze względu na korzystniejsze (ryczałtowe) formy opodatkowania dla nich. Pewna część przedsiębiorców decyduje się na działalność w Czechach również ze względu na znacznie lepiej funkcjonującą opiekę zdrowotną (mniejsze kolejki, łatwiejszy dostęp do specjalisty). Przeczytaj! Czy założenie firmy w Czechach lub na Słowacji się opłaca? Proszę powiedzieć, jak od strony procedur wygląda zakładanie firmy w Czechach? Z jakimi kosztami to się wiąże? Ile trwa? Podjęcia jakich kroków oraz wizyty, w jakich urzędach wymaga? Założenie jednoosobowej działalności gospodarczej (samodzielnie, bez pomocy specjalizującej się w tym firmy) wiąże się z opłatą miejską 1000 koron (ok. 160 zł). Znacznie drożej wychodzi założenie spółki. Wynika to z konieczności spisania aktu notarialnego. Jego cena zależy od wysokości kapitału zakładowego i trzeba się liczyć z kwotą około 10 tys. koron z opłatami sądowymi włącznie. Z reguły zarówno jednoosobowa działalność, jak i spółka są widoczne w rejestrach publicznych na drugi dzień. Znacznie dłużej trwa rejestracja płatnika VAT, nawet 30 dni, ze względu na procedury weryfikacji rzetelności podmiotu. Jaki stosunek do osób prowadzących firmę mają urzędnicy w Czechach? Czy w ogóle można tutaj pokusić się o jakieś generalne wnioski? Ciężko oceniać podejście w skali całej republiki, jednakże da się zauważyć ogólną świadomość wśród urzędników, że ich pensje nie powstają magicznie, a miejsca pracy zależą od tego czy są podatnicy. Ta świadomość u urzędników jest dość duża i stosownie do niej spotyka się, znacznie bardziej przyjazną przedsiębiorcom kulturę urzędniczą. Jaki jest ogólny klimat, warunki do prowadzenia działalności w tym kraju? Jakie są plusy i minusy? Dużym plusem jest znacznie przejrzystszy system podatkowy i ogólnie bardziej jednoznaczne przepisy. Zdecydowanym minusem dla niektórych przedsiębiorców mogą być składki ubezpieczenia uzależnione od dochodu. Dla najlepiej zarabiających sama składka emerytalna może wynieść ponad 5 tys. zł. Jak się nazywa na w Czechach odpowiednik polskiego ZUS-u. W jakiej wysokości i na jakich zasadach przedsiębiorca odprowadza składki? Przedsiębiorcy odprowadzają składki do dwóch instytucji — Czeskiej Administracji Ubezpieczenia Społecznego (w skrócie ČSSZ), która odpowiada za ubezpieczenie emerytalno-rentowe oraz wybranej przez siebie Kasy Chorych (Zdravotní pojišťovna). Składki płacone są od wysokości osiągniętego dochodu. Składka emerytalna to 14,6% dochodu (ale nie mniej niż 1972 korony), zdrowotna 6,75% (nie mniej niż 1823 korony). Składki płaci się za miesiąc poprzedni. Jak już powiedziałem fakt, że wysokość zobowiązań uzależniona jest o dochodu powoduje, że przedsiębiorcy z wysokimi zyskami mogą zapłacić ponad 5 tys. zł składki. Jakie stawki podatku płaci w Czechach jednoosobowa firma? W Czechach są dwie stawki podatku dochodowego 15 i 22% (dla dochodów powyżej ponad 1,2 mln koron). Czy administracja w Czechach pomaga jakoś młodym firmom? Czy są dotacje dla młodych biznesów lub inne formy wsparcia? Istnieją podobne programy jak w Polsce (np. z urzędu pracy, czy na innowacyjne technologie), ale ze względu na niskie bezrobocie (4,9%) programy te nie są zbyt liczne. Czy jest coś specyficznego w Czechach jako klientach, kontrahentach, przedsiębiorcach. Na co należy zwracać szczególną uwagę? Czescy klienci są dużo bardziej ostrożni przy wyborze kontrahenta oraz znacznie bardziej wierni dokonanym wyborom jeśli okazały się dobre. Chociaż cena ma duże znaczenie przy wyborze kontrahenta, to jednak podobna oferta cenowa, ale od firmy o ugruntowanej pozycji i dobrej opinii w oczach czeskiego odbiorcy będzie bardziej pociągająca. W związku z tym wejście na rynek czeski może być trudniejsze, ale w razie zdobycia swojego kawałka tortu znacznie łatwiej będzie go utrzymać. Przeczytaj! Czeski start-up chce walczyć z nadwagą wśród psów Czy ma Pan wiedzę ilu Polaków do tej pory zarejestrowało swoją firmę w Czechach? Czy to zjawisko postępuje? Ostatnie dane, do których dotarłem pochodzą z 2014 roku. Wg tych danych było 1905 polskich przedsiębiorców na 83 569 zagranicznych przedsiębiorców. Równocześnie Polaków było w sumie 16800. Co do spółek w 2013 roku było 1723 spółek z polskim kapitałem, łącznie w wysokości koron. Liczba polskich podmiotów powoli, ale systematycznie rośnie. Czy po pytaniach od klientów wynika, iż coraz więcej Polaków zainteresowanych jest założeniem firmy w Czechach? A może były czasy, kiedy to zainteresowanie było dużo większe? Najwięcej zapytań było w okresie, kiedy dobijała do końca okresu preferencyjnego pierwsza fala przedsiębiorców z obniżonym ZUS-em. Potem ilość zapytań była już stała. Spotkałem się z opinią, iż Czesi nie mają o Polakach dobrego zdania? Czy jest w tym jakaś prawda i jeśli tak to, z czego to wynika? Na naszych relacjach z Czechami wciąż dość ważą (nawet jeśli młode pokolenie nie do końca jest tego świadome) wydarzenia z XX wieku (Cieszyn, rok 1968). Do tego dochodzi fakt, że pierwsze polskie firmy, które weszły na czeski rynek, były firmami, które oferowały tanie produkty i usługi w najniższej jakości i cenie. Miało to wpływ na powstanie obrazu polskich przedsiębiorstw jako nisko-kosztowych, ale też nisko-jakościowych. Dziękuję za rozmowę Przeczytaj także na Polka założyła firmę na Malcie: to raj podatkowy, a urzędnicy… Polka prowadząca firmę w Szwecji: płacę tu ZUS, gdy mam dochód Młodzi Polacy założyli palarnię kawy. Importują z Etiopii Prosty system podatkowy Przyjazna administracja Łatwa rejestracja działalności: - zasada jednego okienka, - u większości typów działalności brak wymagań i koncesji, - uproszczona dokumentacja adresu siedziby firmy. Niskie koszty prowadzenia działalności Oferujemy Państwu założenie działalności gospodarczej na terenie Republiki Czeskiej. Do założenia działalności będą Państwo potrzebowali: 1. Dokument tożsamości (dowód osobisty lub paszport) 2. Wypis o niekaralności nie starszy niż 3 miesiące 3. Potwierdzenie o adresie zameldowania 4. Kwotę 1800 PLN z 21% VAT - opłata za pomoc w założeniu działalności (więcej szczegółów w cenniku) W celu założenia działalności gospodarczej niezbędny jest jednorazowy przyjazd do Nachoda (8 km od Kudowy-Zdroju, 150 km od Wrocławia). Na miejscu zostanie podpisana umowa pomiędzy naszą firmą a Państwem, która umożliwi zarejestrowanie działalności w siedzibie naszej firmy oraz niezbędne pełnomocnictwa do reprezentowania Państwa przed czeskimi urzędami (urząd skarbowy, urząd pocztowy, ZUS, ubezpieczalnia zdrowotna, urząd miejski itp.). Działalność gospodarcza może być rozpoczęta z dniem jej rejestracji. Numer Identyfikacji Podatkowej jest nadawany w przeciągu 30 dni od dnia założenia działalności. Rejestracja do VAT odbywa się zgodnie z obowiązującymi przepisami - więcej informacji udzielamy indywidualnie. Adres niezbędny do rejestracji działalności, czyli tzw. biuro wirtualne, oferujemy w cenie 620 CZK / miesiąc. Ponadto oferujemy: uzyskanie tymczasowego pobytu na terenie Republiki Czeskiej, uzyskanie rezydencji podatkowej, prowadzenie księgowości firmy, obsługa firm (sklepy internetowe, korespondencja, transport, przesyłki paczkowe), tłumaczenie tekstów z i na j. czeski, wynajem sali konferencyjnej, rekrutacje pracowników, pośrednictwo w znalezieniu biura, sklepu, hali produkcyjnej czy magazynowej na terenie Czech itp. Naszym Klientom udostępniamy Panel Klienta, gdzie istnieje możliwość bezpośredniego kontaktu z naszym biurem, złożenie zleceń na dodatkowe usługi, wystawianie faktur swoim klientom i kontrahentom, informowania o aktualnych opłatach DO SKORZYSTANIA Z NASZYCH USŁUG !!! W PEŁNI PROFESJONALNA OBSŁUGA PAŃSTWA FIRMY !!! "Efekt Polskiego Ładu". Setki przedsiębiorców myślą o przeniesieniu firm do Czech 7 lutego 2022, 6:30. 3 min czytania "Codziennie mamy nawet dziesięć zapytań" – słyszymy od prawników, którzy pomagają przenosić firmy do Czech czy na Słowację. Podkreślają jednocześnie, że przeniesienie jednoosobowej działalności jest możliwe tylko przy fizycznej przeprowadzce. Są przedsiębiorcy, których i to nie odstrasza. Polski Ład zwiększył zainteresowanie przenosinami firm do Czech. Nie jest to jednak proste | Foto: Gerard/Reporter / East News Zainteresowanie zakładaniem firm u naszych południowych sąsiadów jest wysokie od lat. Polski Ład spowodował jednak, że zapytań jest rekordowo dużo Przenosić swoje działalności chcą zarówno mechanicy, właściciele sklepów, jak i przedsiębiorcy zarządzający sporymi firmami W niektórych przypadkach przeniesienie biznesu oznacza jednak złamanie przepisów – zwykle zarówno czeskich, jak i polskich Są jednak furtki dla wielu przedsiębiorców, np. z branży konsultingowej czy informatycznej. Wielu przedsiębiorców chce też łączyć "czeskie opodatkowanie" z planami zaistnienia na tym rynku Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Gdy w połowie maja Mateusz Morawiecki i Jarosław Kaczyński prezentowali założenia Polskiego Ładu, dla wielu przedsiębiorców stało się jasne, że na podatkowej rewolucji mocno stracą. W tym właśnie momencie narzędzia do monitorowania wyszukiwarek internetowych notowały rekordowe zainteresowanie frazą "firma w Czechach". Czy przełożyło się to na telefony do biur i kancelarii, pomagających w relokacji biznesu? – Zwiększona liczba zapytań w sprawie zakładania biznesu w Czechach zaczęła się w okolicach zeszłego półrocza, gdy pojawiały się zapowiedzi Polskiego Ładu. Potem liczba zapytań narastała i obecnie utrzymuje się na zwiększonym poziomie względem poprzednich lat – wyjaśnia w rozmowie z Business Insiderem Maciej Różycki, radca prawny z kancelarii Oniszczuk & Associates, która pomaga polskim firmom w sprawach dotyczących czeskiego rynku. – Rzeczywiście, jest ostatnio większe zainteresowanie przeniesieniem firmy do Czech czy na Słowację. Myślę, że mamy tak od 5 do 10 telefonów bądź maili dziennie – słyszymy z kolei w firmie Czytaj także w BUSINESS INSIDER Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo Zainteresowanie więc jest. Czy jednak faktycznie dużo więcej przedsiębiorców się na to ostatecznie decyduje? – Część przedsiębiorców wstrzymuje się ciągle z podjęciem finalnej decyzji o otwarciu spółki w Czechach. Chcą jeszcze zobaczyć, czy w Polskim Ładzie będą jakieś zmiany. Chcą też przekonać się, jak te zmiany naprawdę wpłyną na prowadzone przez nich działalności i obciążenia podatkowe – mówi Maciej Różycki. Wszyscy specjaliści "od przenosin" mówią jednak, że takich decyzji jest ostatnio coraz więcej. Wiążą to z Polskim Ładem. I spodziewają się, że jeśli flagowy program rządu nie będzie szybko zmieniony, "czeska fala" może przybierać. Popularność hasła "firma w Czechach" w wyszukiwarce wystrzeliła w momencie ogłaszania założeń Polskiego Ładu. | Google Trends Firma w Czechach i na Słowacji. Czy to w ogóle legalne? – Zaznaczamy, że przeniesienie jednoosobowej działalności jest możliwe wyłącznie wtedy, gdy zamieszka się w Czechach bądź na Słowacji – wyjaśnia jednak Martin Vlk z Okazuje się, że jednak nie każdego to odstrasza. W jednej z kancelarii słyszymy, że "przynajmniej jeden przedsiębiorca miesięcznie" decyduje się właśnie na taki krok. Kupuje bądź wynajmuje mieszkanie za południową granicą i zaczyna prowadzić tam biznes. Kancelarie i biura doradcze przyznają jednak, że znaczna część przedsiębiorców chce "oszukać system" – prowadzić biznesy w Polsce, ale podatki płacić czeskie czy słowackie. – Zdarzają się zapytania od przedsiębiorców, którzy prowadzą w Polsce np. sklepy czy warsztaty samochodowe i chcieliby się rozliczać w Czechach. Nie jest to możliwe – stawia sprawę jasno prawnik z kancelarii Oniszczuk & Associates. – Niektórzy chcą nawet zarejestrować działalność wirtualną w Czechach, by na tej podstawie prowadzić restaurację w Polsce. Czeskie prawo teoretycznie tego nie zabrania, jednakże może to przysporzyć im wiele kłopotów z polskimi urzędami. W takich przypadkach zwykle odradzam ten ruch – mówi adwokat Wiesław Firla z Ostrawy. Są jednak możliwości dla przedsiębiorców, którzy chcą w Czechach lub na Słowacji otworzyć spółki. – Każdy przypadek należy rozpatrzyć indywidualnie. Inaczej to wygląda na przykład w przypadku usług informatycznych czy konsultingowych. Jeśli wynajmie się biuro w Czechach i będzie się tam wykonywało przynajmniej część swojego czasu pracy – to jest to możliwe. Założenie spółki w Czechach oczywiście ma też sens, jeśli chce się działać na lokalnym rynku w zakresie świadczenia usług lub sprzedaży towarów – wyjaśnia Maciej Różycki. Martin Vlk dodaje, że zainteresowanie Polaków zakładaniem spółek w Czechach czy na Słowacji jest od lat na bardzo wysokim poziomie. Jeden z czeskich prawników opowiada, że każda decyzja o przeprowadzce jest motywowana czymś nieco innym. Są tacy, którzy chcą po prostu oszczędzić na składkach, inni są przekonani, że czeska skarbówka jest bardziej przyjazna przedsiębiorcy niż ta polska. – A często przedsiębiorcy z Polski mówią też, że chcą przenieść biznes ze względu na Polski Ład – mówi Business Insiderowi adwokat Wiesław Firla z czeskiej Ostrawy. Zobacz także: Reputacja i wiarygodność ekonomiczna Polski zagrożone. Mocny apel przedsiębiorców i ekonomistów Ile kosztuje prowadzenie firmy w Czechach? Jeden z prawników przestrzega, że jeśli przedsiębiorca chce na przeprowadzce do Czech oszczędzić na składkach i podatkach, "to nie powinien tego robić". – Przypadki są różne, ale nie zawsze to się opłaca, a już na pewno nie jest to warte zachodu – opowiada. Prawnicy i księgowi mówią też, że każdy przypadek jest inny i potrzeba zwykle indywidualnych wyliczeń. Z kalkulatora na stronie wynika, że przy miesięcznych przychodach w wysokości 6 tys. zł i przy kosztach uzyskania przychodu rzędu 1200 zł, podatki i daniny dla czeskich przedsiębiorców wynoszą od 995 do 1098 zł. Można jednak płacić jeszcze mniej, gdy doliczy się na przykład ulgę na dzieci. Zobacz także: Emerytury i renty w Polskim Ładzie. Najważniejsze pytania i odpowiedzi O czeskich, polskich i niemieckich zasadach prowadzenia działalności gospodarczej rozmawiano na konferencji "Podatki bez granic", która odbyła się ostatnio w Pradze z udziałem czeskich, polskich i niemieckich doradców podatkowych. "Republika Czeska to mocarstwo, jeśli chodzi o zakładanie spółek" - mówił w swoim wystąpieniu czeski doradca podatkowy Vlastimil Sojka. Według niego założenie spółki w tym kraju realnie trwa 2-4 tygodnie; wnioski można składać również on-line. Koszty założenia działalności oraz wysokość kapitału zakładowego nie stanowią żadnej bariery - w przypadku spółki z kapitał zakładowy może wynieść przysłowiową jedną koronę (w Polsce 5 tys. zł), a koszty założenia firmy wynoszą ok. 350 euro. Od 2016 r. koszty te mają spaść do ok. 220 euro; ma się też skrócić czas potrzebny do założenia firmy do maks. tygodnia. Sojka mówił, że w Czechach nie ma ograniczeń dla inwestorów zagranicznych przy zakładaniu spółek zależnych, brak też ograniczeń przy nabywaniu jakiegokolwiek majątku. "Dużo firm ucieka do Czech" - powiedział doradca podatkowy dr Jacek Zieliński z przygranicznego Bolesławca (Dolnośląskie). Według niego system podatkowy jest tam prostszy niż w Polsce, choć - jak przyznał - nasz z kolei jest prostszy niż niemiecki. Podatek CIT w Czechach wynosi 19 proc., a PIT 15 proc. Biznes ma jednak liczne ulgi i przywileje. Także dr Andrzej Dmowski, adwokat, doradca podatkowy, biegły ds. wykrywania przestępstw i nadużyć gospodarczych potwierdził w rozmowie z PAP, że "Czechy są atrakcyjną alternatywą dla Polaków chcących założyć działalność gospodarczą". "Pierwszy kluczowy element to szybkość założenia spółek kapitałowych w Czechach - procedura jest dużo łatwiejsza niż w Polsce. Obowiązują tam minimalne wymogi związane ze sprawozdawczością podatkową, może się to odbywać w pełni elektronicznie" - wskazał. Poza tym - kontynuował Dmowski - zakup np. samochodu przez spółkę czeską daje możliwość odliczenia przez nią np. podatku akcyzowego, który został zapłacony. Nawet jeśli spółka faktycznie nie rozpoczęła działalności gospodarczej, ale już nabyła np. samochody, to od razu przysługuje jej prawo do zwrotu zapłaconego podatku akcyzowego. Jak tłumaczył Dmowski, dodatkowo przepisy czeskie związane np. z rozliczeniem podatku VAT od kupowanego paliwa też są mniej restrykcyjne niż w Polsce - spółki mają prawo do pełnego odliczenia podatku VAT, który został zapłacony w paliwie od samochodów prywatnych. W Polsce - jak przypomniał - przysługuje tylko częściowe odliczenie, a w niektórych przypadkach nie ma go wcale. "Z jednej strony wydają się to niewielkie różnice, ale są to szczególnego rodzaju dodatkowe bonusy, które powodują, że prowadzenie działalności w Czechach jest dużo tańsze, szybsze i mniej skomplikowane" - konkludował. Prof. Jadwiga Glumińska-Pawlic z Uniwersytetu Śląskiego, przewodnicząca Krajowej Rady Doradców Podatkowych zapytana, jak ocenia to, że Polacy chętnie zakładają działalność gospodarczą w Czechach, odparła, że z punktu widzenia doradców podatkowych, dla polskich przedsiębiorców, ale także doradców wykorzystywanie możliwości niższego opodatkowania jest korzystne - "każdy woli bowiem zapłacić mniej niż więcej". "Natomiast z punktu widzenia interesów naszego państwa jest to zabieg niekorzystny, bo oznacza wyprowadzanie kapitału za granicę i odprowadzanie podatku nie u źródła, czyli tam, gdzie dochód powstaje, tylko na rzecz obcego państwa, które stosuje tak naprawdę szkodliwą konkurencję podatkową, zachęcając polskich inwestorów do lokowania swoich interesów na jego terytorium" - zaznaczyła. Jak dodała, "skutkiem tego są dalsze ubytki w naszym budżecie krajowym". "A musimy zdawać sobie sprawę z tego, że ogromna grupa osób utrzymuje się z budżetu, budżet finansuje też różnego rodzaju inwestycje strategiczne, w które prywatny kapitał nie wejdzie, gdyż nie widzi w tym wystarczających korzyści" - zaznaczyła. Zwróciła zarazem uwagę, że jeśli w danym kraju odprowadza się podatki, a de facto nie prowadzi się tam działalności, to takie państwo nie jest specjalnie zainteresowane nadmiernymi kontrolami takich podmiotów. Dmowski pytany, co można zrobić w Polsce, by zahamować zjawisko przenoszenia się biznesu do Czech, odpowiedział: "Kluczowym elementem byłoby uproszczenie procedury sprawozdawczości podatkowej, czyli możliwość składania wszystkich deklaracji przez internet, co z jednej strony usprawniłoby prace, a z drugiej - obieg informacji w samych organach skarbowych. Oczywiście z roku na rok to się poprawia, coraz więcej deklaracji można złożyć i wysłać informacje do organu skarbowego drogą elektroniczną, ale najważniejsze podatki, w najważniejszych zakresach, niestety są rozliczane w formie papierowej, co dla zagranicznych inwestorów jest bardzo niezrozumiałe". Jak dodał, dla zagranicznych inwestorów absolutnie niezrozumiałe jest też np. to, jak należy dokonywać rozliczeń w zakresie VAT od kupowanego paliwa. "Kolejna sprawa to szczególnego rodzaju ograniczenia dotyczące wydatków inwestycyjnych spółek. W Czechach obowiązują dużo mniejsze restrykcje w tym zakresie, dużo większe są ulgi inwestycyjne - wydatki inwestycyjne w całości, od razu można odliczać od podstawy opodatkowania, a nie rozkładają się one w czasie poprzez odpisy amortyzacyjne" - powiedział. Ekspert podkreślił też, że problemem w naszym kraju jest "nieprzewidywalność i uznaniowość" w relacjach z urzędami skarbowymi. "Ciągle decydujący jest czynnik ludzki" - zaznaczył. "Współpraca w polskimi organami skarbowymi charakteryzuje się dużą zmiennością w zależności od miejsca, w którym jest prowadzona działalność gospodarcza, co - co do zasady - nie powinno mieć żadnego wpływu. Powinny być takie same, proste sposoby nawiązywania współpracy i relacji z danymi organami skarbowymi, a niestety jest inaczej" - podsumował. Również czeski doradca podatkowy Zbigniew Mrózek powiedział PAP, że z jego relacji z polskimi klientami wyłania się niekorzystny obraz polskiego fiskusa. W Polsce - jak mówił, powołując sie na relacje polskich biznesmenów - urzędy skarbowe postępują bardziej restrykcyjnie, są mniej przyjazne niż czeskie. To - według niego - obok korzystniejszych rozwiązań podatkowych jeden z powodów tego, że Polacy decydują się na zakładanie firm w Czechach. Jak powiedział, polscy przedsiębiorcy, którzy zwracają się do niego o pomoc w założeniu firmy w Czechach, skarżą się na to, że "w Polsce urzędy skarbowe traktują każdego przedsiębiorcę jak złodzieja". Z kolei prof. Glumińska-Pawlic pytana, jakie Polska ma narzędzia, by zaradzić tego rodzaju konkurencji ze strony Czech, odpowiedziała: "Powinniśmy starać się dostosowywać nasze regulacje do tych obowiązujących u naszych sąsiadów. Gdy istnieją bowiem ogromne dysproporcje czy ws. wysokości stawek, czy też warunków prowadzenia działalności gospodarczej na niekorzyść rozwiązań krajowych, to wiadomo, że każdy będzie poszukiwał przywilejów i lepszego traktowania za granicą. Już dawno temu udowodniono, że nadmierna łapczywość fiskusa i stosowanie wysokich stawek podatkowych wcale nie jest korzystne. Wręcz przeciwnie – zgodnie z zasadą Laffera - wzrost stawek podatkowych powoduje spadek dochodów budżetowych, a podatnicy przechodzą do szarej, a później czarnej strefy lub powstrzymują się od działalności". Ekspertka podkreśliła ponadto, że musimy jeszcze dużo zrobić, by przyzwyczaić polskich podatników do tego, że podatki trzeba płacić, ponieważ jest to korzystne dla ogółu społeczeństwa. Zwróciła w tym kontekście uwagę na przykład Niemiec. Zaznaczyła, że nasi zachodni sąsiedzi mają zupełnie inną niż my kulturę prawną i podatkową, panuje tam pod tym względem duża stabilizacja. "Niemieckie społeczeństwo jest bardziej akuratne, od wielu lat przyzwyczajone do płacenia podatków, reżimu podatkowego, w krajach niemieckiej kultury niepłacenie podatków jest rzeczą haniebną, u nas z kolei powodem do dumy" - mówiła. Jak zarazem wskazała, kraj ten – przynajmniej oficjalnie - nie stosuje szkodliwej konkurencji podatkowej. "Ponadto w Niemczech nie budzi np. zdziwienia to, że ktoś zostaje ukarany wysoką grzywną czy nawet karą pozbawienia wolności za to, że nie płacił podatków, u nas takie sytuacje wydają się szokujące. Trudno więc porównywać Polskę do Niemiec, gdyż pod względem stosunku do płacenia podatków znajdujemy się raczej w obszarze kultury +bloku wschodniego+" - skonkludowała. (PAP) son/ gma/

pomoc w otwarciu firmy w czechach