Suzuki CELERIO [merged threads] Hi Guys! specs and feature of CELERIO 68HP/90NM K10B All-Aluminum 996cc 4C SOHC MPI Engine 5-Speed Close Ratio Tranny with Shift Knob Suzuki CELERIO [merged threads] - Page 12
The Suzuki Swift majors on value for money; if you want a city runabout with decent interior space and a perky engine, it is far from a bad choice. However, it can’t match key rivals for
6 km. 269 days. Co. Longford. Greenlight. Price. €1. Showing 1 - 13 of 13. Discover 13 New & Used Suzuki Celerio Cars For Sale in Ireland on DoneDeal. Buy & Sell on Ireland's Largest Cars Marketplace.
19 λεπτά πριν, phanispal είπε. Εγώ δεν κατάλαβα, στο παρόν θα συζητάμε γενικά για όποιο θέλει ο καθένας ή αποκλειστικά για το συγκεκριμένο μοντέλο Celerio της Suzuki; Ανοίγεις ένα καινούργιο νήμα με θέμα
Share your notes. Suzuki Celerio - Wheel size, PCD, offset, and other specifications such as bolt pattern, thread size (THD), center bore (CB) for all model years Suzuki Celerio. Select the model year or vehicle generation to narrow your search for tire size data.
As for fuel economy, the Celerio was able to return between 18.0 – 19.0 km/l. As far as handling and ride comfort are concerned, the 2017 Celerio performed admirably in both. The electronically
PNDh. Segment A według mnie dzieli się na dwie strefy. Jedna z nich to drogie i kolorowe zabaweczki z designerskimi akcentami, a druga to proste, tanie i sprawdzone auta dla szukających solidnych konstrukcji. Suzuki modelem Celerio wpisuje się w drugą grupę. Azjatycka motoryzacja zazwyczaj dość mocno odbiega od europejskich gustów, a czasami nawet standardów. Wiele tysięcy kilometrów było sporą przeszkodą w obraniu przez tamtejsze marki odpowiedniej drogi. Wydawać by się mogło, że wszyscy producenci już tę ścieżkę znaleźli – Suzuki niestety jest na jej początku. Najlepszy dowodem takiej tezy jest model Celerio. Na szczęście jednak widać w nim postęp. Szkoda tylko, że Vitara dała nam większe nadzieje i podniosła oczekiwania, co do marki. Oczywiście ciężko ujednolicić te segmenty, więc Celerio w porównaniu z Mitsubishi Space Star wypada nieźle, ale już gorzej niż Hyundai i10. Prawda jest jednak taka, że od segmentu A nie można wymagać za wiele, bo przecież to najtańsze i najmniejsze auta z gam modelowych producentów. Nie widać jednak tego na pierwszy rzut oka w stronę Celerio. Zwarta sylwetka z krótkimi zwisami i pionowym przodem wygląda w tym Suzuki dobrze. Przetłoczenia biegnące przez drzwi oraz sporej wielkości reflektory urozmaicają design auta. Dzięki temu Celerio może się podobać i co ważne, wygląda dużo lepiej niż jego poprzednik – Alto. Czy lepiej niż konkurencja? To już kwestia gustu. Facjata Celerio zaskakuje uśmiechniętą linią grilla oraz przeciwmgielnymi halogenami. Testowy egzemplarz ozdobiły też 14-calowe aluminiowe felgi, co dodaje małemu Japończykowi animuszu, a wcale nie wygląda komicznie. Na minus estetyce (ale na plus użytkowaniu), w Suzuki znajdziemy plastikowe listwy oraz nakładki na nadkola w kolorze czarnym. Ostatnią ciekawostką karoserii tego małego autka jest lotka nad tylną szybą, która nie zniekształca 3,6-metrowego nadwozia. Takie wymiary pozwoliły na wygospodarowanie rozstawu osi liczącego 2835 mm, co przekłada się na wystarczającą ilość miejsca w środku (jak na segment A). Mowa tu jednak o przednim rzędzie siedzeń, które są umiarkowanie wygodne, choć raczej pionowo ustawione. Z tyłu ciasno jest dla dorosłych osób, więc dłuższe trasy, typu wakacje na morzem z trójką pasażerów z tyłu, nie wchodzą w grę – i to pomimo tego, że nadwozie jest pięciodrzwiowe. Co ciekawe, Celerio ma jeden z większych bagażników w klasie – ustawne 254 litrów, niestety z wysokim progiem załadunku. Jeśli chodzi o wygląd wnętrza małego Suzuki, to nie ma tu szaleństw. Prosty projekt z ergonomicznym ułożeniem przycisków oraz schowków ułatwia codzienną eksploatację. Ciemne, plastikowe i twarde materiały są rozświetlone jedynie trzema paskami jasnego plastiku. Brak tutaj fikuśnych wzorów oraz lakierowanych elementów, co sprawia że wnętrze jest uniwersalne. Oprócz czytelnych zegarów, gdzie główna tarcza jest prędkościomierzem, we wnętrzu pojawia się jeszcze manualna klimatyzacja oraz radio z dużym, lecz monochromatycznym wyświetlaczem. Nie znajdziemy tutaj nawigacji lecz gniazdo USB oraz łączność auta z telefonem za pomocą technologii Bluetooh (na kierownicy umieszczono przyciski do jej obsługi). To zasługa najwyższej wersji wyposażenia – Premium. To, czego nie możemy wybrać, to silniki. W palecie znajduje się bowiem tylko jedna trzycylindrowa jednostka benzynowa o mocy 68 koni mechanicznych, która rozpędza auto do 155 km/h, a 2/3 tej prędkości osiągniemy już po 13,5 sekundy. Nawet pomimo niskiej masy (835 kg) ten litrowy silnik z 90 Nm maksymalnego momentu obrotowego nie jest w stanie zapewnić jednak oczekiwanej dynamiki. Chyba, ze mowa tu o prędkościach miejskich, do 50 km/h. W tym przedziale Celerio doskonale sobie radzi, by przemierzać kolejne kilometry miejskiej dżungli. Bez przewspomaganego układu kierowniczego autem jeździ się pewnie i co ważne – nie przechyla się ona na boki. Jedyne, co wpływa na tor jazdy, to boczne podmuchy wiatru, ale to typowe w miejskich i lekkich samochodach. To, co może przeszkadzać w podróżowaniu, to układ zawieszenia Celerio. Zastosowano tu kolumny McPhersona z przodu plus belkę skrętną z tyłu, ale zestrojono je dosyć twardo. W połączeniu z przeciętnymi fotelami może się to odbić na naszej „skórze” i uchu (w aucie jest głośno przy wysokich prędkościach i na dziurach). Suzuki Celerio nie lubi jednak niskich obrotów, ponieważ mały silnik się wówczas dławi. Na ratunek przychodzi mu pięciobiegowa, ręczna skrzynia biegów, która jest krótka i precyzyjna. Owszem, dynamiczna jazda wymaga ciągłego wachlowania biegami, ale ich nastawy w tym nie przeszkadzają. Nie przeszkadza również spalanie auta. Suzuki Celerio w mieście zadowala się 5 litrami na 100 km. Jak na benzynowy motor to całkiem nieźle, a w trasie ta wartość może spaść nawet do 4l/100 km. Dzięki temu z 35-litrowym bakiem auto może pokonać nawet 700 km. Jeszcze kilka lat temu takie maluchy można było nabyć za naprawdę małe pieniądze. Dziś ta kwota urosła to około 35-40 tysięcy złotych. Cennik Celerio rozpoczyna kwota 39 900 złotych, a nasz egzemplarz z paroma dodatkami to wydatek 3 tysięcy więcej. W porównaniu do konkurencji Suzuki Celerio to tańsza opcja, ale wcale nie musi niczego się wstydzić. Po kilkuset kilometrach stwierdzam, że to miejskie auto spokojnie powalczy z rywalami – np. tym spod znaku diamentów, a być może nawet ich wygryzie. Zwłaszcza, że parkingi biurowców i galerii są coraz ciaśniejsze, a Suzuki Celerio się ich w ogóle nie boi! Konrad Stopa Fot: Krzysztof Kunzek Wygląd: (6 / 10) Wnętrze: (6 / 10) Silnik: (5 / 10) Skrzynia: (7 / 10) Przyspieszenie: (5 / 10) Jazda: (6 / 10) Zawieszenie: (6 / 10) Komfort: (5 / 10) Wyposażenie: (7 / 10) Cena/jakość: (6 / 10) Ogółem: (59/100) IMG 9978 IMG 9979 IMG 9980 IMG 9982 IMG 9984 IMG 9977 IMG 9969 IMG 9990 IMG 9966 IMG 9986 IMG 9988 IMG 9992 IMG 9968 IMG 9985 IMG 9973 IMG 9983 Dane techniczne Pojemność 998 cm3 Moc maksymalna 68 KM przy 6000 obr/min. Maks mom. obrotowy 90 Nm przy 3500 obr./min. Prędkość maksymalna 155 km/h Przyspieszenie 0-100 km/h 13,5 s Skrzynia biegów manualna 5-biegowa Napęd na przód Zbiornik paliwa 35 l Katalogowe zużycie paliwa – cykl mieszany 4,3 l Długość 3600 mm Szerokość 1600 mm Wysokość 1540 mm Rozstaw osi 2425 mm Masa własna 835 kg Pojemność bagażnika/ po złożeniu kanapy 254 l/ 726 l
Autor Wiadomość Tytuł: WyciszeniePost: 09-01-2017, 06:51 Offline Rejestracja: 03-01-2017, 19:30 Posty: 334 Lokalizacja: okolice Krakowa Suzuki: Vitara 2WD Premium WitamWydaje mi się ze wyciszenie silnika jest słabe, powyżej 2500obr/min robi się on swoją Vitara dopiero 150km, czy w miarę przebiegu silnik się wyciszy(dotrze)?Czy ewentualnie da się jakoś dodatkowo wyciszyć silnik? Bo na przegrodzie czołowej jest jakaś mata, ale czytałem że na głośność silnika wpływa również to jakim olejem jest zalany. Na górę Wyświetl profil Odpowiedz z cytatem macioo Tytuł: Re: WyciszeniePost: 09-01-2017, 17:05 Rejestracja: 09-01-2010, 14:02 Posty: 3375 Lokalizacja: Kwidzyn To jest przypadłość większości dzisiejszych aut. Walka o każdy kilogram odbija się czkawką niestety. Można się pobawić i za stosunkowo niewielką kasę kupić maty wygłuszające i "poprawić fabrykę". Z tym, że żeby był efekt zauważalny, to trzeba by okleić również nadkola. Można to zlecić specjalistycznej firmie ale to już trochę drożej do oleju, to różnice są tak nikłe, że chyba tylko muzyk by usłyszał. Olej to olej, jak będzie w tej samej specyfikacji, to nieważne jakiej firmy! Innej lepkości nie wlejesz, bo można więcej spieprzyć niż zyskać. Niestety Suzuki, to nie klasa "premium" i trzeba się z tym pogodzić. Ja kiedyś też miałem zamysł, żeby mojego S-crossa "głuszyć" ale postanowiłem nieco zgłośnić radio _________________S-cross 1,6 Pb AWD Na górę Jacek_Do Tytuł: Re: WyciszeniePost: 09-01-2017, 18:23 Offline Rejestracja: 03-01-2017, 19:30 Posty: 334 Lokalizacja: okolice Krakowa Suzuki: Vitara 2WD Premium Ale mnie się wydaje że to nawet nie kwestia wyciszenia a dźwięku silnika. Który warczy trochę jak w motorach w samochodzie niekoniecznie jest dobre. Na górę Kef Tytuł: Re: WyciszeniePost: 09-01-2017, 19:35 Rejestracja: 20-08-2015, 20:24 Posty: 78 Wygluszylem nadkola, drzwi i przy okazji maskę bo kuna zezarla oryginał Efekt nie jest powalający. Najwiecej daly glosniki morela z gwizdkami zamontowanymi na wewnętrznych osłonach lusterek Na górę Jacek_Do Tytuł: Re: WyciszeniePost: 10-01-2017, 10:52 Offline Rejestracja: 03-01-2017, 19:30 Posty: 334 Lokalizacja: okolice Krakowa Suzuki: Vitara 2WD Premium Czyli tak jak przypuszczałem to nie kwestia wygłuszenia a dźwięku silnika, cóż trzeba się będzie przyzwyczaić na kilka lat. Na górę Piter67 Tytuł: Re: WyciszeniePost: 10-01-2017, 12:00 Offline Rejestracja: 11-04-2016, 12:13 Posty: 99 Lokalizacja: Gliwice Suzuki: Vitara S MT 4x4 Nie wiem jak "hałasuje" ale po przesiadce z sx4 tdi na vitare przy pierwszych kilkuset kilometrach co chwile łapałem się na sprawdzaniu na skrzyżowaniach czy silnik pracuje. _________________Vitara S MT Na górę zwz Tytuł: Re: WyciszeniePost: 10-01-2017, 12:21 Offline Rejestracja: 16-03-2016, 13:28 Posty: 76 Lokalizacja: Krk Niestety brak 6 biegu w wersji manual odbija sie mocno na glosnosci przy szybszej jezdzie :/ Na górę macioo Tytuł: Re: WyciszeniePost: 10-01-2017, 18:46 Rejestracja: 09-01-2010, 14:02 Posty: 3375 Lokalizacja: Kwidzyn Bez przesady! To jest głośny silnik? Z całym szacunkiem ale ja chyba ogłuchłem albo mam inny silnik pod maską bo uważam, że dźwięk tego silnika to ostatnia rzecz, do której bym się przyczepił. Wygłuszając drzwi i nadkola nie wygłusza się silnika tylko dźwięki z zewnątrz (nadkola, to głównie hałas opon). Żeby efekt był dobry, należy wygłuszyć samochód kompleksowo. Za dźwięk silnika w kabinie odpowiada wygłuszenie głownie ściany grodziowej i trochę skrzyni, to jest wyraźnie poprawiona w stosunku do wersji 107KM (lepsze zestopniowanie). Jest zdecydowanie bardziej elastyczna. Dołożenie szóstego biegu skróciłoby niższe biegi i w mieście ciągle trzeba by mieszać lewarkiem, a na autostradzie "szóstka" (przy tej mocy silnika) dostawałaby zadyszki pod każdą górką i pod wiatr. Wiadomo, że Vitara (podobnie jak S-cross), to nie pożeracz autostrad, a jadąc z prędkościami 120-130km/h jedzie się oszczędnie i odgłos silnika jest w pełni akceptowalny. Problem z hałasem zaczyna się przy prędkościach wyższych ale uważam , że większy problem niż hałas silnika, to hałas powietrza z zewnątrz. _________________S-cross 1,6 Pb AWD Na górę zwz Tytuł: Re: WyciszeniePost: 10-01-2017, 22:02 Offline Rejestracja: 16-03-2016, 13:28 Posty: 76 Lokalizacja: Krk Nie zgodze sie. Wystarczy na chwile zdjac noge z gazu przy wiekszej predkosci zeby sie przekonac jak glosno chodzi silnik. Na górę macioo Tytuł: Re: WyciszeniePost: 10-01-2017, 22:33 Rejestracja: 09-01-2010, 14:02 Posty: 3375 Lokalizacja: Kwidzyn No właśnie: "większej prędkości", przecież o tym pisałem. Przy prędkościach o których wspomniałem dramatu nie ma. Suzuki to nie klasa premium i nie odbiega od innych w podobnej klasie w tej kwestii. _________________S-cross 1,6 Pb AWD Na górę marius Tytuł: Re: WyciszeniePost: 11-01-2017, 07:54 Rejestracja: 22-03-2011, 20:21 Posty: 222 Lokalizacja: Białystok Suzuki: Swift macioo pisze:No właśnie: "większej prędkości", przecież o tym pisałem. Przy prędkościach o których wspomniałem dramatu nie ma. Suzuki to nie klasa premium i nie odbiega od innych w podobnej klasie w tej bym polemizował (co do premium zgadzam się oczywiście), jak kupowałem swifta brałem pod uwagę fiata punto, który pod względem wyciszenia (wrażenia hałasu wewnątrz auta) prezentował się lepiej niż swift, podobnie było w przypadku citroen C3. Wybrałem swifta i nie żałuję, bo ma dużo innych plusów, ale jak dla mnie i na bazie moich doświadczeń z innymi popularnymi autami z klasy głównie B i trochę C, suzuki pod względem wyciszenia to dolna średnia niestety . Na górę Avalanche Tytuł: Re: WyciszeniePost: 11-01-2017, 08:21 Offline Moderator Rejestracja: 03-08-2006, 11:13 Posty: 11893 Lokalizacja: CB - CIN - CT Suzuki: Vitara AllGrip Zależy ile czasu spędzamy w trasie w to praca, to na pewno nawet nieco głośniejszy samochód męczy jak cholera, gdy robisz min. 30-40 tys. km nie przekraczam 15 tys. km, więc mi nie przeszkadza. W SX4 nawet lubiłem dźwięk silnika, bo samochód też nieźle się prowadził jak na swoje wymiary (prześwit, wysokość, szerokość). Wolę słuchać M16A niż wielu "odkurzaczy" - z turbiną lub bez Niemniej mam wrażenie, że w Vitarze z uwagi na mało aerodynamiczne nadwozie bardziej słychać szumy i dodatkowo opony (szczególnie zimowe). Na górę maciekk Tytuł: Re: WyciszeniePost: 11-01-2017, 09:21 Offline Rejestracja: 08-11-2016, 11:50 Posty: 22 Lokalizacja: Wrocław Suzuki: Vitara II Silnik nie jest specjalnie głośny, VW Jetta 1,6 (2007) była głośniejsza. Dźwięk jest zdecydowanie inny i moze w tym problem? Samo wyciszenie jest rzeczywiście słabe. Jeśli chodzi o skrzynie biegów, to wolałbym krótszą z 6 biegiem, bo ta jest trochę przydługa do tak małej mocy (absolutnie jej nie czuć, Jetta 100KM za sprawą krótszych przełożeń i przy większej masie reagowała żwawiej). M16A to wolnossący silnik benzynowy i jazda nim na 1500 obr/min to trochę mało. Przy 140km/h na piątym biegu auto nie radzi sobie z podjazdami na autostradzie i zwalnia, na 4 biegu jest OK. Kształt auta generuje dużo szumów przy takiej jeździe (Vitara nie jest idealnie spasowana, większość szpar jest dość duża). _________________Vitara II Premium AllGrip Na górę macioo Tytuł: Re: WyciszeniePost: 11-01-2017, 19:50 Rejestracja: 09-01-2010, 14:02 Posty: 3375 Lokalizacja: Kwidzyn Jeśli ktoś kupuje auto do pracy, polegającej na "połykaniu" kilometrów autostrad, to nie kupuje Vitary. Tak samo jak leśnik nie kupuje Maserati Co do dźwięku M16A, to mam porównanie z 1,2T 3-clindrowy Nissana. Dostałem go na 8 dni na czas naprawy mojego, jako zastępczaka. Dźwięk to jedno, a odczucie, jakbym miał nie miał kół wyważonych (takie wibracje), to drugie. Utwierdzilem się, że jak już będę musiał kupić turbobenzynę, to NA PEWNO nie trzy cylindry. Ucieszyłem się jak oddałem ten wynalazek i wsiadłem do mojego auta z archaicznym silnikiem i skrzynią. _________________S-cross 1,6 Pb AWD Na górę Jacek_Do Tytuł: Re: WyciszeniePost: 12-02-2017, 17:20 Offline Rejestracja: 03-01-2017, 19:30 Posty: 334 Lokalizacja: okolice Krakowa Suzuki: Vitara 2WD Premium Czy jest na forum ktoś z Krakowa i zgodził by się na przejechanie swoim samochodem?Chciałbym porównać głośność swojego silnika z innym mój wydaje mi się za głośny w porównaniu z tym co słyszę na tak to proszę o kontakt na priv. Na górę scaredme Tytuł: Re: WyciszeniePost: 12-02-2017, 20:39 Rejestracja: 27-02-2016, 19:16 Posty: 20 Suzuki: Vitara 2016 jak coś ja zapraszam do Bydgoszczy _________________Vitara 4WD MT XLed Na górę MS Tytuł: Re: WyciszeniePost: 13-02-2017, 06:50 Rejestracja: 21-06-2015, 12:31 Posty: 1819 Suzuki: SuziQuattro Jacek_Do idź do salonu, "z kolegą co chce kupić" i sprawdź np 2 szt z napędem i bezna telefon ściągnij aplikację z sonometrem i pomierz głośność. Na górę Scorpion Tytuł: Re: WyciszeniePost: 20-02-2017, 13:53 Offline Rejestracja: 20-01-2017, 17:33 Posty: 185 Lokalizacja: Gdańsk Suzuki: Vitara; GSF 1250SA Głośna jest. Wcześniej miałem Hondę V6 i to była pszczółka przy aktualnym bąku. ;-) _________________Suzuki Vitara ComfortSuzuki GSF 1250 SA Na górę Scorpion Tytuł: Re: WyciszeniePost: 30-03-2017, 20:55 Offline Rejestracja: 20-01-2017, 17:33 Posty: 185 Lokalizacja: Gdańsk Suzuki: Vitara; GSF 1250SA Fajnie by tymi matami wygłuszyć komorę silnika (miejsca trochę jest), ale bez wyciągnięcia go, chyba nie da się tego dobrze zrobić. No i ciekawe jak takie działania mają się do gwarancji. _________________Suzuki Vitara ComfortSuzuki GSF 1250 SA Na górę Jacek_Do Tytuł: Re: WyciszeniePost: 31-03-2017, 05:54 Offline Rejestracja: 03-01-2017, 19:30 Posty: 334 Lokalizacja: okolice Krakowa Suzuki: Vitara 2WD Premium Scorpion pisze: No i ciekawe jak takie działania mają się do dealer twierdzi że nie ma to wpływu na gwarancję ponieważ nie jest to ingerencja w samochód, a jedynie naklejanie czegoś na ma się sprawa z oklejaniem dachu folią, dopóki jest to zrobione poprawnie i filia jest odcinana taśmą a nie nożykiem do tapet z ryzykiem przecięciem większość wyposażenia dodatkowego w Vitarze trzyma się dzięki taśmie dwustronnej ;-)W zestawie nagłośnienia Hertz do S-Crossa również są jakieś maty wygłuszające. Ostatnio zmieniony 31-03-2017, 20:50 przez Jacek_Do, łącznie zmieniany 1 raz. Na górę Jacek_Do Tytuł: Re: WyciszeniePost: 31-03-2017, 20:47 Offline Rejestracja: 03-01-2017, 19:30 Posty: 334 Lokalizacja: okolice Krakowa Suzuki: Vitara 2WD Premium Znalazłem tabelę pomiaru hałasu w poszczególnych modelach aut, co prawda nie ma Vitary ale jest S-Cross, i widzę że moje ucho jednak się nie myliłoSuzuki jest najgłośniejszym Crossoverem w zestawieniu podczas przyspieszania 0-90 km/hS-Cross 1,6PB - 76,2dBDuster 1,5Dci- 71,7dBIx35 2,0 CRDi- 70,1dBSportage III 2,0CRDi- 72,5dBASX 1,8ddi - 74dBQashqai 1,2 DIG - 70,2dBMokka 1,4 Turbo- 73,9db2008 1,2VTi- 72,7dBCaptur 1,2 TCe- 68,1dBYeti 1,6TDI - 70,0dBWzrost hałasu o 3dB odbierany jest przez ludzkie ucho jako dwukrotnie z tego że Suzuki jest prawie trzykrotnie głośniejszy od Captura i to w zakresie najczęściej wykorzystywanego przyspieszania "miejskiego" 0-90 km/ Duster jest dwukrotnie więcej wszystkie auta mają bliżej do 70dB i to nie ważne diesel czy benzyna a Suzuki do prostu wyciszenie w Suzuki to jakiś durnych plastikowych pakietów outdoor powinni proponować pakiet wygłuszenia silent, pewnie co drugie auto by z nim wyjeżdżało z salonu . Na górę macioo Tytuł: Re: WyciszeniePost: 01-04-2017, 14:26 Rejestracja: 09-01-2010, 14:02 Posty: 3375 Lokalizacja: Kwidzyn Jeżdżę na co dzień S-crossem 1,6Pb, a teraz od ponad miesiąca Kadjarem 1,2tce (zastępczy). Kadjar jest o dwie klasy wyżej od Captura i jakoś nie wierzę w te pomiary. Owszem, kultura pracy tego silnika 1,2tce jest na dobrym poziomie, jest cicho do pewnych obrotów, a powyżej 3,5-krpm dźwięk nie jest irytujący. Jednak NIGDY nie zgodze się z tym że w S-cross jest dwa razy głośniej niż w Renault. Nawt biorąc do porównania Kadjara. _________________S-cross 1,6 Pb AWD Na górę piomic Offline Rejestracja: 29-03-2015, 13:42 Posty: 908 Suzuki: Vitara xLed Sun Jacek_Do pisze:Wzrost hałasu o 3dB odbierany jest przez ludzkie ucho jako dwukrotnie może o logarytmach... Na górę
Wybrane słowo kluczowe: suzuki celerio Suzuki Celerio 1,0i 68KM Comfort Mogę śmiało powiedzieć, że z małymi autami jestem już za pan brat. Miałem okazję jeździć większością modeli przynależących do segmentu A. Mniej więcej wiem, czego mogę się po nich spodziewać, co oferują i jak się prowadzą. Opel Adam jest mały, zwinny i ma ponadczasowy design. Twingo czaruje napędem na tylną oś, co szczególnie zimą daje ogromną frajdę z prowadzenia. Fiat 500 to przede wszystkim szyk, którego inni mogą jedynie pozazdrościć. I tak można by wymieniać bez końca. Tym razem przyszło mi się zmierzyć z japońskim Suzuki Celerio. przejdź do artykułu » data: testowany model: Suzuki Celerio 1,0i 68KM Comfort kategoria: samochody osobowe serwis: słowa kluczowe: suzuki, suzuki celerio Test: Suzuki Celerio – niepozorny maluch Ostatnio coraz częściej mam okazję jeździć samochodami za rozsądną cenę. I wcale mnie to nie martwi. Lubię prostotę, a małe Suzuki zdecydowanie zyskuje przy bliższym spotkaniu. Historia z Suzuki Celerio na jak widać lubi się powtarzać. Po raz drugi dostaliśmy to auto, tylko tym razem wpadło ono w moje ręce, a nie Konrada. Muszę tu jeszcze dodać, że mały Japończyk pojawił się teraz dość przypadkowo. przejdź do artykułu » data: testowany model: Suzuki Celerio kategoria: samochody osobowe serwis: słowa kluczowe: suzuki, suzuki celerio TEST: Suzuki Celerio 68KM Comfort Małe miejskie autka należące do segmentu A, od pewnego czasu możemy podzielić na dwie grupy. Pierwsza to auta „designerskie” o ciekawym wyglądzie i od razu rzucające się w oczy np. Renault Twingo, Toyota Aygo, czy Fiat 500. Druga grupa zaś, to auta o klasycznym wyglądzie i prostej konstrukcji takie jak: Hyundai i10, czy Mitsubishi Space Star. Do tej grupy dołączyło właśnie najmniejsze Suzuki – Celerio, na którego test zapraszamy. przejdź do artykułu » data: testowany model: Suzuki Celerio 68KM Comfort kategoria: samochody osobowe serwis: słowa kluczowe: suzuki, suzuki celerio Test: Suzuki Celerio 68 KM Segment A według mnie dzieli się na dwie strefy. Jedna z nich to drogie i kolorowe zabaweczki z designerskimi akcentami, a druga to proste, tanie i sprawdzone auta dla szukających solidnych konstrukcji. Suzuki modelem Celerio wpisuje się w drugą grupę. przejdź do artykułu » data: testowany model: Suzuki Celerio 68 KM kategoria: samochody osobowe serwis: słowa kluczowe: suzuki, suzuki celerio Suzuki Celerio kontra Volkswagen Up! [galeria] Powitaliśmy na rynku nowe Suzuki, ale czas oficjalnych ceremonii już minął. Teraz Celerio musi stanąć oko w oko z najlepszymi i pokazać, na co go stać. przejdź do artykułu » data: testowany model: Suzuki Celerio, Volkswagen Up! kategoria: samochody osobowe serwis: słowa kluczowe: suzuki, suzuki celerio, volkswagen, volkswagen up TEST Suzuki Celerio Premium: dwa w jednym Suzuki Celerio to kolejny przykład zastępowania dwóch starszych modeli jednym nowszym. Tak zrobiło ostatnio Renault wypuszczając nowego Talismana, który zamienił równocześnie Lagunę i Latitude. Mały japoński model Celerio wyparł miejskie Alto i nieco większego Splasha, decydując się na miszmasz, z którego wyszło całkiem niezłe i poręczne w użytkowaniu auto. przejdź do artykułu » data: testowany model: Suzuki Celerio Premium kategoria: samochody osobowe serwis: słowa kluczowe: suzuki, suzuki celerio Suzuki Celerio - test, opinia, spalanie, cena Celerio to auto, które weszło na rynek po cichu, zupełnie bez rozgłosu, niemal rok po oficjalnej premierze. O tym, że Suzuki zamierza zastąpić małego Alto i nieco wiekszego Splasha jednym globalnym modelem wiadomo było już od pewnego czasu. Zwiastunem tych zmian miał być koncept A:Wind, który po szeregu modyfikowacji wdrożono do produkcji przyklejając mu znany już wcześniej w niektórych krajach emblemat Celerio. przejdź do artykułu » data: testowany model: Suzuki Celerio kategoria: samochody osobowe serwis: słowa kluczowe: suzuki, suzuki celerio Suzuki Celerio: Japońska praktyczność Choć miał być następcą Alto, to po wycofaniu ze sprzedaży również Splasha, stanął przed zadaniem zastąpienia obu tych maluchów Suzuki. Model Celerio stanął przed trudnym zadaniem z jeszcze jednego powodu - w segmencie A jest coraz tłoczniej, a konkurencja co chwila podnosi poprzeczkę. przejdź do artykułu » data: testowany model: Suzuki Celerio kategoria: samochody osobowe serwis: słowa kluczowe: suzuki, suzuki celerio Suzuki Celerio vs. Mitsubishi Space Star | Konfrontacja | Wcale nie takie drogie Samochody segmentu A można kupić w Polsce w granicach 30 tys. zł, czasem taniej. Do testu wybraliśmy dwa modele japońskich marek cechujące się wysokimi cenami. Sprawdzamy, czy ich zakup może się opłacać oraz który z nich jest lepszy. przejdź do artykułu » data: testowany model: Suzuki Celerio, Mitsubishi Space Star kategoria: samochody osobowe serwis: słowa kluczowe: mitsubishi, mitsubishi space star, suzuki, suzuki celerio
Współczesne samochody przestały mieścić się w segmentach do których zostały przypisane. Suzuki Celerio nie jest typowym mikrusem, do jakich zdążył nas przyzwyczaić rynek, bo to połączenie dwóch aut w jedno. Konstruktorom ten pomysł wyszedł jednak dobrze. Suzuki Celerio nie jest wcale miktoskopijne, zachowuje proporcje, i przy okazji przekonuje do siebie przestronnym wnętrzem i przyzwoitym wykończeniem. Historia bohatera tego testu jest krótka i skromna. Bezpośredni następca modelu Alto i Splash zadebiutował w 2014 roku. Produkowany jest w dwóch fabrykach, z czego jedna znajduje się w Indiach, a druga w Tajlandii. W polskiej ofercie Suzuki znajdziemy jeden silnik benzynowy, więc auto nie ma zbyt szerokiego wyboru w kwestii jednostek napędowych. Z jednej strony, to spory minus, bo konkurencja oferuje więcej, ale jest też dużo różnych plusów, łatwo dających się odkryć w bliższym kontakcie. Zdecydowane linie Suzuki Celerio to ostre linie i kształty. Sylwetka zachowująca proporcje typowego miejskiego auta, posiada wiele przetłoczeń. Z przodu w oczy rzucają się duże lampy ze zintegrowanymi kierunkowskazami i światłami do jazdy dziennej. Przedzielono je sporym grillem z centralnie umieszczonym logo, a poniżej w zderzaku zainstalowano niewielkie lampy świateł przeciwmgielnych. Sama maska posiada również przetłoczenia, które przechodzą w dalszej partii w linię biegnącą pod oknami. Podobne zamaszyste kolejne kreski rysują na linii bocznej. Chociaż testowany egzemplarz stał na 14-calowych aluminiowych felgach odnosiło się wrażenie, że w nadkolach osłoniętych plastikowymi nakładkami, ze swobodą zmieściłyby się obręcze w więszym rozmiarze. Czytaj: TEST Suzuki Vitara vs. Nissan Qashqai: kompakty na szczudłach Kilka grubiej pociągniętych rysów znajdzie się też z tyłu. Spore załamanie na klapie i stosowne linie, umiejętnie podkreślają klosze świateł. Nad szybą przewidziano miejsce na niewielki spojler. Samo powierzchnia szklana jest duża, przez co widzialność do tyłu jest znakomita. Wymiary wbrew pozorom nie są takie najmniejsze. Karoseria mierzy: 3600 mm długości, 1600 mm szerokości i 1540 mm wysokości przy rozstawie osi mierzącym 2425 mm. Odnosząc się do najbliższych rywali, dane te przedstawiają się następująco: Skoda Citigo (3563 mm długości, 1641 mm szerokości, 1478 mm wysokości, 2420 mm rozstawu osi), Hyundai i10 (3665 mm długości, 1660 mm szerokości, 1500 mm wysokości, 2385 mm rozstawu osi). Budżetowe wnętrze Wsiadając do środka, nie da się zapomnieć, że auto jest przykładem budżetowego projektu. Króluje tutaj plastik i materiały średniej jakości. Wszystko jest jednak poukładane i na miejscu, chociaż jest kilka denerwujących rzeczy, do których można się łatwo przyczepić. Pod względem wystroju jest szaro buro i ponuro. Ale po kolei. Zobacz: TEST Fiat Panda Cross: przełajówka w rozmiarze mini Deska rozdzielcza składa się z dwóch zegarów i ciekłokrystalicznego wyświetlacza. Na środkowym miejscu króluje duży prędkościomierz, a po lewej stronie niewielki obrotomierz. Po prawej umieszczono ekranik komputera pokładowego i wskaźnika poziomu paliwa - w formie kropek. Zabrakło jedynie wskaźnika temperatury cieczy chłodzącej - zamiast nie w Celerio znajdziemy niebieską kontrolkę informującą o za niskiej temperaturze. Podczas testu bardzo irytowało sterowanie menu komputera poprzez bolce umieszczone przy zegarach. Nie męczy za to podświetlenie zegarów w białej barwie (co ciekawe jest możliwość przyciemnienia intensywności). Sama kierownica w testowanym Suzuki była plastikowa i praktycznie pozbawiona przycisków. Prawie, bowiem w dolnej partii producent przewidział miejsce dla sterowników systemu Bluetooth. CO do tego ostatniego, to bez bliższego przestudiowania instrukcji obsługi nie obejdzie się - sterowanie jest nieporęczne i niezrozumiałe. Sama kolumna kierownicza posiada tylko pionową regulację, co może utrudniać znalezienie odpowiedniej pozycji do prowadzenia. Samochodowe krzesła Samochody segmentu A słyną z bardzo dziwnej pozycji na przednich fotelach. Siedzi się wysoko, jakby miało się wrażenie, że zamiast foteli są krzesła kuchenne. Nie inaczej jest w przypadku Celerio, którego pozycja za kierownicą jest wysoka. Same siedziska mają dość szeroki zakres regulacji, przez można wygodniej usiąść, ale wspomniany już wąski zakres nastawów kolumny kierowniczej ogranicza pole manewru. A szkoda, bo same fotele zaskoczą nie jednego kierowcę i pasażera wystarczającą wygodą. Sprawdź: Hyundai i10 vs. Skoda Citigo: dwa atrakcyjne maluchy Przesiadając się do tylnego rzędu od razu uderza pasażera duża ilość miejsca nad głową. To zasługa wysoko poprowadzonej linii dachu. Jak na samochód tego segmentu zadziwia też duża ilość miejsca na nogi. Można zatem postawić tezę, że Suzuki Celerio nadaje się na wypady poza miasto. Może na rodzinny wyjazd na wakacje nie porywałbym się w małym Suzuki, ale już weekendowy wypad na działkę nie będzie stanowił raczej wyzwania. Zabranie weekendowych pakunków nie będzie tak kłopotliwe dla bagażnika małego Celerio, jak się wydaje. Chociaż sam próg załadunkowy każe dość wysoko podnosić bagaże, to 254 litry przestrzeni bagażowej są całkiem sporą wartością. Zwłaszcza, że prostym ruchem można powiększyć bagażnik do 726 l (poprzez dzieloną tylną kanapę). Wspomniana Skoda Citigo oferuje 251 l przy komplecie pasażerów i 951 l w konfiguracji dwuosobowej. Hyundai i10 odpowiednio 252 l i 1046 l. Singiel pod maską Jak już wspominałem na początku Suzuki Celerio posiada tylko jedną jednostkę napędową. To 1-litrowy benzyniak o mocy 68 KM. Na niektórych rynkach oferowany jest również wysokoprężny diesel o pojemności litra i mocy 48 KM, jednak w Europie nie można go spotkać. Za przeniesienie napędu na koła odpowiada 5-biegowa przekładnia manualna. Nie przegap: TEST Opel Karl Ecotec: mały, zwinny, rozsądny Uruchomienie silnika następuje poprzez przekręcenie prostego kluczyka - w Celerio nie znajdziemy takich udogodnień jak przycisk Start&Stop znany z Mitsubishi Space Stara. Do pracy samego motoru nie można się przyczepić. Jest cicho, równo i bez zbędnych wibracji. 68 KM i 90 Nm momentu obrotowego na papierze nie wygląda imponująco, jednak na miejskie warunki mocy jest pod dostatkiem. Moc jest rozwijana równomiernie i chociaż aby wydobyć dynamikę trzeba małego benzyniaka dość wysoko kręcić, to japoński maluch potrafi pokazać nie tylko , delikatny pazurek, ale i bardziej ekonomiczną stronę. A propos tego ostatniego. Producent deklaruje, że Celerio w mieście będzie zużywało 5,1 l/100 km, w trasie 3,7 l/100 km co daje średni wynik na poziomie 4,4 l/100 km. I trzeba przyznać, że wartości katalogowe nie są mocno przekłamane. W warszawskich korkach małe Suzuki zużywało 5,6 l/100 km, krótka trasa poza miasta obniżyła apetyt do 4,3 l/100 km, co dało średni wynik z testu 5,1 l/100 km. Zatem jeśli będziemy chcieli wykorzystać pełny zbiornik paliwa, to zasięg testowanego Celerio wyniesie ponad 650 km. Miejskie jazdy Ruszając na drogowe podboje Suzuki Celerio trzeba pamiętać o jednej rzeczy. To auto jest typem mieszczucha i z tak zwanym. połykaczem kilometrów ma niewiele wspólnego. Dzięki niewielkim rozmiarom świetnie sprawdzi się w manewrowaniu na parkingu, a niewielka średnica parkowania (9,4 m) tylko udowadnia niezwykłą zręczność małego japończyka. Kliknij: TEST Renault Twingo SCe: sympatyczne jak pluszowy miś Samo zawieszenie Celerio to klasyka. Kolumny MacPhersona z przodu i belka skrętna z tyłu są najprostszą konfiguracją, jaką można spotkać w tym segmencie. Nie znajdziemy tutaj żadnego zawieszenia wielowahaczowego czy pneumatycznego. To ma być proste i łatwe w obsłudze. I Faktycznie takie jest. Do pracy tego zawieszenia można, a wręcz należy się przyczepić. Zestrojono je na twardo, a każda nierówność nawierzchni głośno informuje o sobie podróżujących. Na szczęście na kierownicę nie jest przenoszonych za wiele drgań, ale wielkiego komfortu nie należy się spodziewać. Podsumowanie Kończąc niniejsze sprawozdanie przytoczę jeszcze cenę. Żeby wyjechać z salonu nowym Suzuki Celerio trzeba wyłożyć minimum 39 900 zł. To dość spora kwota jak na autko segmentu A, bo konkurenci potrafią być tańsi. Chociażby cennik Forda KA startuje od 30 700 zł. Należy jednak zauważyć, że Celerio jest sporo większe od wspomnianego auta z owalem na masce. A jak ta cena ma się do wspomnianej wcześniej konkurencji? Cennik 5-drzwiowej Skody Citigo startuje od 35 520 zł za auto z 60-konnym benzyniakiem. Koreański Hyundai i10 to już wydatek co najmniej 37 800 zł. Citroen C1 to koszt 35 500 zł, a na Fiata Pandę trzeba przeznaczyć od 31 990 zł. Co więc takiego ma w sobie Suzuki Celerio, co przekona do siebie? Zanim zacznę od plusów, przypomnę jeden zasadniczy minus: jedna jednostka napędowa. Chociaż i Citigo i i10 nie mają w ofercie diesli, to można wybierać między dwoma benzyniakami. Ale nie to jest w Celerio najważniejsze. Niewątpliwym plusem małego Suzuki jest ilość miejsca w środku. W porównaniu do konkurencji, japońscy konstruktorzy lepiej zagospodarowali wolną przestrzeń, a przy okazji lepiej też wyposażyli samochód – zwłaszcza, że w testowanym aucie znalazły się takie gadżety jak klimatyzacja, radio, Bluetooth czy nawet dzielona tylna kanapa. Jak odpowiedzieć na pytanie czy warto? Moim zdaniem Suzuki Celerio jest mocno niedocenianym samochodem. Dlatego też szukając tego typu auta należy wziąć pod uwagę tego małego japończyka, bo oferta należy do interesujących. .Suzuki Celerio - cennik. Silnik CENA Comfort 39 900 zł Comfort AGS 42 900 zł Premium 42 900 zł .Suzuki Celerio - dane techniczne. SILNIK R3 12V Paliwo Benzyna Pojemność 998 cm3 Moc maksymalna 68 KM przy 6000 obr/min. Maks mom. obrotowy 90 Nm przy 3500 obr./min. Prędkość maksymalna (opcja bez ogranicznika) 155 km/h Przyspieszenie 0-100 km/h 13,5 s Skrzynia biegów manualna 5-biegowa Napęd na przód Zbiornik paliwa 35 l Katalogowe zużycie paliwa - cykl mieszany 4,3 l Emisja CO2 99 g/km Długość 3600 mm Szerokość 1600 mm Wysokość 1540 mm Rozstaw osi 2425 mm Masa własna 835 kg Pojemność bagażnika/ po złożeniu kanapy 254 l/ 726 l Hamulce przód/ tył tarczowe wentylowane/ bębnowe Zawieszenie przód kolumny typu McPherson Zawieszenie tył belka skrętna Opony przód i tył (w aucie testowanym) 165/65 R14 Polub na Facebooku
5 SZ4 5dr reviewed by Anonymous on 23 January 2021 5 Tax/Insurance/Warranty costs 4 Cost of maintenance and repairs 3 Experience at the dealership 5 How you rate the manufacturer Great We have 2 of these, one the basic model sz2 another sz4 great for going on any roads. They do have power to pass when needed, but really happy steady to drive at 55mph. Consumption we are getting is but summer it was better. Think these will be sort after soon by youngsters wanting a cheap car to run. Only warning, watch dealers don't fit parts unnecessarily, like spark plugs as these are long life. We got caught on this. Another plus thing is, all lights are bulbs, so cheap to replace. Report as offensive Write your review About this car Price£7,993–£11,443 Road TaxA mpg Real Just reviewed... 5 5 submitted by Clare Leask 4 submitted by Les Boris
suzuki celerio opinie forum